poniedziałek, 15 lutego 2010

Sponatniczne Walentynki w Smelly Cat

Podobno najlepiej wychodzi to co z potrzeby serca, spontaniczne. Kiedy tak siedzieliśmy więc w Smelly i zastanawialiśmy się jak uczcić ten wieczór przyszło nam do głowy, że czasem wystarczy troszkę dobrej muzyki, fajni ludzie i... I już. :) I choć przyszło mi nieco stresować się za DJską konsoletą ;) wieczór był przemiły. Czyż mogą być lepsze Walentynki niż te w towarzystwie Janis Joplin, The Doors, Ryska Riedla, Martyny jakubowicz, Grzegorza Ciechowskiego, Czesława Niemena, Joe Cockera i innych wielkich tuzów muzycznych? Dziękuje tym wszystkim, którzy byli tam z nami - dość nieoczekiwanie zaroiło się od bardzo miłych, acz czasem niespodziewanych i nie mieszczących się w klubie gości :) Fotorelacja poniżej :) Free Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.us

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz