Ciężko pisać o imprezie, tak niezwykłej jak podsumowanie roku działalności klubu muzycznego. Rok to jednak szmat czasu i kiedy pomyślę sobie ile wydarzyło się przez minione 365 dni to łezka się w oku kręci. Od Morfinowych przygód poprzez okres samotnej działalności, aż do wspólnych działań w Bigosowie :) Ale nie ma co oglądać się wstecz - przed nami kolejny rok wytężonej pracy i zabawy. Pierś w przód - naprzód marsz :) Zgodnie z Waszymi życzeniami zrobimy wszystko aby za rok znowu wspólnie z Wami hucznie świętować nasze drugie urodziny :)
Dziękuję wszystkim, którzy z nami byli. Bez Was klub byłby pozbawiony sensu i nasza działalność nie sprawiałaby takiej frajdy. Dziękuję Cytrynce i Mateuszowi Rulskiemu-Bożek, którzy wspólnie sprawili, że ten wieczór na pewno był niezapomniany :) O takich urodzinach można tylko marzyć.
Dobrze, że jesteście :)
A za fotki dziękuję tym razem Mattowi Slavicz i Caer Cale :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz